Bez kategorii

Shisha w cenie 400zł vs 1400zł.

W związku z zakupem shishy zawsze rodzi się mnóstwo wątpliwości, które dotyczą w zasadzie wszystkich aspektów. Wybór modeli, wzorów i kolorów jest przeogromny, może wręcz przyprawiać o zawrót głowy, a to zaledwie początek! Nie mniej ważny jest odpowiedni przepływ dymu, bogactwo smaku, łatwość rozpalania czy trwałość. Wszystko to sprowadza się do kwestii podstawowej – ile trzeba zapłacić za fajkę wodną, aby spełniała nasze oczekiwania? Jaka jest faktyczna różnica między shishą za 400 – 500 złotych, a taką, za którą trzeba zapłacić powyżej tysiąca?

Pod pojęciem fajki wodnej powszechnie rozumie się korpus z dzbanem, które przecież nie odpowiadają bezpośrednio za wytwarzanie dymu i smaku – ich zadaniem jest transport dymu z cybucha przez wodę w dzbanie, następnie węża i ustnik, aż do ust. Warto więc wybrać model z rurkami transportowymi o dużych średnicach oraz węże o wysokiej przepustowości. Pozwala to zaoszczędzić wysiłku przy zaciąganiu się oraz tworzyć ogromne obłoki z przyjemnie gęstego dymu. Co zatem w największej mierze wpływa na produkcję dymu? Jest to oczywiście korona na głowie króla jak i sam król, czyli cybuch i tytoń. Jeśli do shishy za kilkaset złotych zamontujemy cybuch adekwatny do naszego stylu palenia możemy rozkoszować się jakością palenia jaką zapewni nam fajka za 1500 złotych. Co w takim razie sprawia, że fajki takich producentów jak Alpha Hookah, Blade Hookah, Karma, Wookah i im podobnych cieszą się tak ogromną popularnością? Otóż są to design, doskonałe dopasowanie elementów i żywotność. Cena shishy odzwierciedla jakość zastosowanych materiałów. Przy regularnej eksploatacji tania fajka utrzyma się w dobrym stanie najwyżej rok, co wypada blado w porównaniu z wieloma latami użytkowania, które zapewnia produkt wysokiej klasy. Konserwacja i montaż takiej shishy są o wiele szybsze i mniej pracochłonne. Połączenia gwintowane w tańszych modelach fajek wodnych nie są tak doskonale spasowane i obrobione, w związku z czym mogą wystąpić problemy z wzajemnym skręceniem rurek i często pojawia się w nich nalot. W połączeniach wciskowych niejednokrotnie występują nieszczelności przez brak idealnego przylegania. Jest też kwestia designu. Firmy produkujące shishe klasy budżetowej nie inwestują w innowacje i rozwój wzornictwa, stąd ich wyroby zwykle pozbawione są większego polotu, jednakże gust jest kwestią, która nie podlega dyskusji. Jeśli chodzi o dopasowanie elementów, cóż, kiedy już uda się nam złożyć całą fajkę i będzie ona szczelna, nie będzie zauważalnej różnicy podczas palenia w porównaniu z shishą droższą.  Jednak żywotność jest cechą, której nie da się uzyskać tanim kosztem. Na pozór fajki wodne z dowolnej półki niczym się między sobą nie różnią, w zasadzie każda posiada metalowe elementy wykonane ze stali nierdzewnej, a znakomita większość ma szklane dzbany. Trzeba pamiętać, że istnieje wiele gatunków stali nierdzewnej i szkła, zatem produkt produktowi nierówny, a im droższy tym trwalszy. W razie zarysowania części stalowej bądź czyszczenia przy pomocy agresywnej chemii osłabia się struktura, co na dłuższą metę przyczynia się do powstawania widocznej korozji w stali gorszego gatunku. Będzie ona również ulegać deformacjom i ścieraniu na połączeniach gwintowanych, powodując problemy z montażem shishy, a nawet nieszczelności. Co zaś się tyczy elementów szklanych, koszt ich produkcji jest ograniczany do minimum, proces wytwórczy jest bardzo szybki, przez co cierpi dokładność wykonania. Często występują wtrącenia w postaci pęcherzyków powietrza, obniżające wytrzymałość mechaniczną szkła, jak też nieestetycznie wyglądające nierówności powierzchni. Jednym z najpoważniejszych problemów, który często dotyka użytkowników tańszych fajek, jest oderwanie się od dzbana gwintu łączącego dzban z korpusem, niekiedy razem z częścią dzbana. Jest to spowodowane użyciem szkła niskiej jakości lub taniego kleju do zamocowania gwintu do dzbana oraz jego niewłaściwe bądź zbyt oszczędne nałożenie.

Przed zakupem shishy warto zastanowić się z jaką częstotliwością będziemy ją użytkować, i jeśli z dużą, to jak długo miałaby nam służyć. Może warto zainwestować w designerską fajkę wodną, która będzie cieszyć oko swoim nietuzinkowym wzornictwem i eleganckim wykończeniem. Bardzo prawdopodobne, że zakup droższego modelu pozwoli wyeliminować problemy, które zniechęcały nas do oddania się pasji palenia shishy, odbierając przyjemność z palenia, takie jak skomplikowany montaż i czyszczenie, czy trudności z rozpaleniem i utrzymaniem odpowiedniej temperatury. Mimo że na pierwszy rzut oka shishe wyglądają podobnie, warto zajrzeć na wyższą półkę, poznać korzyści płynące z zainwestowania większej kwoty, a w dłuższej perspektywie zyskamy więcej przyjemności i radości z palenia.