Bez kategorii

Tytoń do shishy i jego zamienniki

Nabijanie fajki wodnej jest za każdym razem przygodą. Nigdy nie wiadomo jaki będzie smak sesji, czy to rozpalanej własnoręcznie, czy przez profesjonalistę w lokalu. Wachlarz sposobów na urozmaicenie palenia jest tak niesamowicie bogaty, że właściwie można by codziennie przeżywać inne doświadczenie i nigdy nie wyczerpać możliwości. Skupmy się więc na tym, co trafia do cybucha i odpowiada za najważniejsze w tym przypadku wrażenia smakowe. Istnieje szeroki wybór przeróżnych substancji, które można łączyć, zatem nie trzeba ograniczać się do tradycyjnego tytoniu do shishy. Domieszki smakowe bez wątpienia wzbogacą każdą sesję, lecz należy wziąć pod uwagę zalety, jak również minusy każdego rozwiązania.

Tytoń

Najpopularniejszym wkładem do shishy jest dedykowany tytoń, będący mieszanką liści tytoniu szlachetnego, gliceryny oraz aromatów smakowo–zapachowych. Najbardziej rozpowszechniona odmiana to tytoń Golden Virginia o niskiej zawartości nikotyny i łagodnym smaku. Jest w sam raz dla palących, którzy od sesji oczekują przede wszystkim doznań w smaku i zapachu. Innym znanym gatunkiem jest burley, który nazywa się również ciemnym tytoniem w nawiązaniu do ciemnobrązowej barwy. Poddaje się go specjalnej obróbce, mającej na celu uzyskanie jak najwyższego poziomu nikotyny. Jest zatem przeznaczony dla poszukujących tak zwanego „buzzu”, czyli nikotynowego uderzenia do głowy. Finalnie o właściwościach tytoniu decyduje wiele czynników, przede wszystkim warunki uprawy, selekcja liści oraz obróbka cieplna. Sposób jego prażenia, jego smak, intensywność oraz czas palenia zależą od przebiegu procesów na poszczególnych etapach produkcji. Dlatego też tytoń każdej firmy różni się od innych.

Pasty

Drugą najczęściej stosowaną substancją do palenia w shishy jest pasta. Najbardziej znane spośród dostępnych na rynku są wyroby dwóch niemieckich firm – True Cloudz oraz Hookah Squeeze, które różnią się aromatami i strukturą. Zasadniczo jest to mieszanina gliceryny i aromatów smakowo – zapachowych, czyli tak, jakby z tradycyjnej mieszanki wyeliminowano tytoń. Gliceryna jest składnikiem, który w głównej mierze odpowiada za wytwarzanie dymu. Z racji tego paląc pastę do shishy uzyskujemy bardzo długą sesję z obfitością dymu i smaku, nie doznając przy tym nikotynowego oszołomienia. Przypomina to nieco spożywanie piwa bezalkoholowego – posiada niby smak piwa, ale przez brak alkoholu nie wpływa zbytnio na samopoczucie.

Z tego powodu rekomendujemy mieszanie pasty z tytoniem. W ten sposób zachowujemy nikotynową moc mieszanki, zwiększając zarazem wydzielanie dymu oraz intensywność aromatu dzięki obecności pasty. Kluczowe jest takie dobranie smaków obu składników i ich proporcji, aby otrzymać mieszankę o satysfakcjonującym smaku, który nie okaże się bliżej nieokreślony i nużący, i nikotynowej mocy. By je połączyć smarujemy łoże cybucha pastą, a na wierzchu układamy tytoń. Dla osób, które nie oczekują tytoniowego kopa, ale lubią poczuć tych kilka procent, takie zestawienie będzie złotym środkiem.

Kamyczki i żelki

Innym sposobem napełnienia cybucha jest zastosowanie kamyczków bądź żelków do shishy. Największą popularnością cieszą się kamyki firmy Ice Rockz, dostępne w wielu zróżnicowanych smakach i stosunkowo niewysokiej cenie. Są to granulki o nieregularnym kształcie na bazie chłonnego materiału absorbującego glicerynę i aromaty smakowo–zapachowe, tak więc składem przypominają pastę. Palenie przy użyciu fajki wodnej polega na odparowaniu melasy z kamyczków, po czym należy je wymienić na świeże. Czas trwania jednej sesji to od 30 do 90 minut, w zależności od intensywności palenia, dlatego optymalnym sposobem podgrzewania cybucha jest zastosowanie nakładki HMS. Usprawni to proces wymiany jego zawartości. Odczuwalne efekty palenia kamyków do shishy są porównywalne do palenia pasty, tyle że uzyskiwany smak, mimo swej intensywności, zdaje się być pozbawiony charakterystycznej głębi.

Herbale

Bardzo popularnym, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, substytutem tytoniu do shishy są herbale, których fundament stanowią liście trawy cytrynowej. Nie zawierają one nikotyny, ale posiadają właściwości wspomagające odparowanie melasy. Procesy zachodzące podczas prażenia herbali są niemal identyczne jak w przypadku tytoniu, włącznie z wydobyciem głębi smaku i aromatu. Mimo swoich zalet ten sposób palenia shishy nie znalazł uznania w kulturze europejskiej, dlatego miłośnicy fajki wodnej, którzy stronią od nikotyny, muszą się zadowolić alternatywą dla tytoniu w postaci past i kamyczków.

Choć dynamicznie rozwijająca się branża shishowa oferuje różnorodność sposobów nabijania fajki wodnej, to najpopularniejszym z nich jest wciąż tytoń. Jest to tendencja porównywalna do spożywania alkoholu, przecież spotkania przy piwach 0% należą do rzadkości. Tytoń, odpowiednio przygotowany przez shishamastera, podczas palenia powoduje rozluźnienie, silne doznania smakowe i zapachowe oraz, oczywiście, uczucie przyjemności z dzielenia tej chwili z innymi ludźmi. Aby zintensyfikować smak oraz ilość dymu możemy sięgnąć po inny tytoń, który będzie odpowiadał naszym wymaganiom. Można też dodać pastę, co dodatkowo wzbogaci aromat. Warto znaleźć własną drogę.