Na udaną sesję składa się wiele czynników. Dobry tytoń, naturalne węgle kokosowe i porządny cybuch nałożony na ulubioną fajkę. Czego chcieć więcej? Przede wszystkim czystej i pozbawionej niechcianych zapachów shishy. Niedokładnie lub wcale niemyta fajka wodna potrafi zepsuć sesję, a w dłuższej perspektywie doprowadzić nawet do uszkodzenia samych elementów korpusu. Nieustanny kontakt z wodą, możliwość osadzenia się kamienia i pozostałości zapachów z palonego tytoniu powodują, że dla pożądanych efektów niezwykle ważne jest czyszczenie jej w odpowiedni sposób. To samo dotyczy nowej, świeżo zakupionej fajki, którą przed pierwszym użyciem powinniśmy starannie wypłukać. Z poniższym poradnikiem czyszczenie shishy stanie się łatwizną.
Czym myć fajkę wodną?
Sama woda nie wystarczy. Wypłucze ona co prawda kawałki tytoniu, które mogą przedostać się z cybucha do dzbana, ale nie usunie obcych zapachów i nie zapobiegnie osadzaniu się kamienia. Niedrogim rozwiązaniem może być spożywczy kwasek cytrynowy w proszku bądź sok cytrynowy. Roztwór kwasku usunie większość niechcianych zapachów z dzbana. Wystarczy wsypać do środka dwie łyżeczki, zalać ciepłą wodą i wstrząsnąć kilka razy dzbanem, by wypłukać wszystkie zalegające aromaty, zgromadzone podczas palenia. Pomoże to także pozbyć się osadzającego się kamienia, co jest szczególnie istotne w przypadku twardej wody z kranu.
Preparaty do czyszczenia fajki
Dla tych, którzy chcą pozbyć się zapachu do zera, dostępny jest proszek do czyszczenia Schmand Weg. Niemiecki preparat delikatnie czyści i usuwa zapachy i stosuje się go tak samo jak kwasek spożywczy. Jedno opakowanie wystarczy na co najmniej kilkanaście myć.
Dla użytkowników, którzy chcą zadbać o swoją fajkę i mieć pewność, że mimo częstych „kąpieli” nie ulegnie ona przyspieszonemu zużyciu, polecamy preparat Shisha Cleaner. Nadaje się on do czyszczenia każdego materiału, jaki wykorzystywany jest w fajkach wodnych. Krótko mówiąc jest on bezpieczny zarówno dla szkła, drewna jak i stali nierdzewnej, możemy nim również czyścić fajkę z zewnątrz.
Co z trudno dostępnymi miejscami?
Problematyczne może się wydawać czyszczenie korpusu fajki, a szczególnie jego podłużnych elementów. Rurki, przez które leci dym bardzo łatwo wyczyścić wyciorem, który służy specjalnie do tego celu, a więc warto się w niego zaopatrzyć, bo jego cena jest wręcz symboliczna. Wycior moczymy w płynie którym będziemy czyścić shishę i przeciągamy kilkukrotnie w mytym elemencie. Na rynku są również dostępne specjalne szczotki do dzbana, dzięki którym dostaniemy się do jego zakamarków.
Jak poprawnie czyścić cybuch?
Aż wreszcie, czyszczenie cybucha. Niezależnie od jego rodzaju i materiału, z jakiego został wykonany, warto poczekać na jego schłodzenie po zakończonej sesji. W przeciwnym razie może doznać szoku termicznego w kontakcie z chłodną wodą i pęknąć. Tym razem z pomocą przyjdzie nam zwykła gąbka, którą powinniśmy łatwo usunąć przypalone fragmenty tytoniu. Warto wykorzystać również wycior, by przeczyścić kanał, którym dym przedostaje się w dół sziszy. W końcu to właśnie cybuch jest w dużej mierze odpowiedzialny za smak dymu.
Przyczepione, przypalone fragmenty tytoniu na szklanych cybuchach możemy potraktować pianką do czyszczenia piekarników, odstawić na dłuższą chwilę i przeczyścić całość gąbką. W przypadku nie glazurowanych, glinianych cybuchów, materiał będzie potocznie mówiąc “pił melasę”. Gliceryna z aromatem będzie wnikać w głąb cybucha co będzie powodować zmianę smaku kolejnych sesji o aromaty z poprzednich. Żeby temu zapobiec, co jakiś czas należy wygotować cybuch. Wkładamy go gotującej się wody w garnku i pozostawiamy na ok 15-30 minut.
Mycie węży do shishy
Silikonowe węże, które szczególnie polecamy, też potrafią akumulować zapach. Może się to dawać we znaki gdy palimy intensywne smaki, na przykład dwa jabłka. W tym przypadku ciężko będzie pozbyć się aromatu, ale ważne jest, by po skończonej sesji przepuścić przez wąż znaczną ilość wody. Jeśli czyścimy wąż przed paleniem, warto dokładnie wydmuchać z niego wodę, by nie zakłócała ona przepływu dymu. Jednak nawet pomimo bardzo starannego mycia, po około pół roku będziemy zmuszeni do wymiany węża na nowy.
Każde mycie należy zakończyć wytarciem fajki i jej elementów do sucha. Przemawiają za tym zarówno względy estetyczne, jak i praktyczne. Gwintowane elementy pozostawione do wyschnięcia zbierają na sobie kamień, którego działanie może skończyć się szybkim zużyciem fajki. Plamy pozostawione przez twardą wodę będą z kolei szpecić fajkę, która powinna przecież cieszyć oko podczas każdej sesji. Czyszczenie będzie prostsze, jeśli zdecydujemy się na droższą fajkę. Można ją rozebrać, dzięki czemu łatwiej będzie wyczyścić każdy element z osobna. Dodatkowo w takich shishach zastosowane są elementy zrobione z wyższej jakości materiałów, które razem z czasem użytkowania będą się znacznie wolniej wyrabiać i zużywać.